"Nie jestem pedofilem"
Cohn-Bendit zarzeka się, że fantazjował publicznie na temat seksu z 5-latką nie dlatego, że chciał uprawiać seks z dziećmi, ale dlatego, że chciał głośno mówić na temat seksualności dzieci. Dlaczego w takim razie mówił wprost o tym, że erotyczna gra pięciolatki jest podniecająca?
"Jeśli człowiek nie jest pedofilem - a ja nim nie jestem - to taka gra nie jest podniecająca. Dla mnie było to frapujące, ale tylko w tym aspekcie, o którym przed chwilą mówiłem: podziwiałem energię i ochotę ze strony dzieci" - mówi polityk.