Rewolucja Godności
Złudne nadzieje Wiktora J.
Pod koniec listopada 2013 roku Ukraina miała obchodzić 80. rocznicę Wielkiego Głodu. Wcześniej jednak parlament nie przyjął uchwały umożliwiającej podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Mieli półtora roku, by przygotować się do integracji z Unią. Jednym z warunków Wspólnoty było uwolnienie Julii Tymoszenko. Nie wyszło.
Pod koniec listopada 2013 roku Ukraina miała obchodzić 80. rocznicę Wielkiego Głodu. Wcześniej jednak parlament nie przyjął uchwały umożliwiającej podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Mieli półtora roku, by przygotować się do integracji z Unią. Jednym z warunków Wspólnoty było uwolnienie Julii Tymoszenko. Nie wyszło.
Najpierw pod parlament podeszła kilkutysięczna demonstracja, z ikonami i politycznymi, antyeuropejskimi hasłami. Hasłami z jednej sztancy, prawdopodobnie malowanych jedną i tą samą farbą. Prezydent Wiktor Janukowycz myślał, że to wystarczy, że sprawa jest zamknięta - parlament nie podpisał, społeczeństwo decyzję poparło, można rządzić dalej. Tym razem się przeliczył.
Artykuł na podstawie książki Marii Stepan "Człowiek to człowiek, a śmierć to śmierć. Reportaże z Ukrainy" .