Potrzebne śledztwo Nello Scavo
Tornielli przyznaje, że zdziwiło go także to, z jaką łatwością koledzy dziennikarze uznali tę bzdurę za prawdziwą: "Dobrze więc zrobił Nello Scavo, że udał się do Argentyny i znalazł świadectwa, które są przedstawione w tej książce. Nie chodzi tu o dzieło, które rościłoby sobie prawo do ukazania całej historii dyktatury argentyńskiej. Jest to bardzo cenna publikacja, pozwalająca lepiej poznać zarówno postawę przyjętą przez Jorge Mario Bergoglio, który w tym czasie był młodym prowincjałem argentyńskich jezuitów, jak i niezwykłe losy wielu osób, które uratował.
Przez wiele lat przyjaciele papieża Franciszka z Buenos Aires nie mogli sobie wytłumaczyć, dlaczego nigdy nie chciał wypowiedzieć się publicznie, opowiedzieć prawdy o tym, co się wydarzyło, tzn. że jego działania były właśnie odwrotne niż ukazywały to oskarżenia. Nie był po stronie dyktatury i mocno się zaangażował - ponosząc wielkie osobiste ryzyko - w udzielanie pomocy tym, którzy byli prześladowani przez reżim, pomagając im się ukrywać czy ułatwiając ucieczkę za granicę".
W podsumowaniu swojej recenzji Tornielli pisze: "To lektura rzucająca mnóstwo światła na postawę papieża Franciszka i bardzo dobrze ukazująca jego pokorę - nigdy nie chciał się przechwalać dziełem, jakiego dokonał".