"Czas wolny w PRL" Wojciech Przylipiak
(…)
Założone pod koniec 1920 roku zakłady w Niewiadowie początkowo produkowały proch i trotyl, później nawozy sztuczne. Po II wojnie światowej podlegały pabianickiej spółce chemicznej, potem były związane z produkcją barwników. Wreszcie w 1950 roku utworzono przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Zakłady Przemysłu Nieorganicznego Niewiadów . Miały produkować ozdoby choinkowe, kajaki składane typu „Neptun” oraz sprzęt gospodarstwa domowego. Szczególny nacisk położono na produkcję sprzętu wodnego. W latach 60. powstała tam łódź żaglowa „Mewa”, motorowe narty wodne „Krab”, rowery wodne, składane baseny kąpielowe i kajaki „Pstrąg”. Rynek chyba nie był jeszcze do końca gotowy na takie rarytasy, bo popularność zyskała tylko „Mewa”.
W 1966 roku z zakładowej taśmy zjechało ponad 300 przyczep turystycznych „Tramp” . Autorzy kroniki twierdzą, że dość opornie zdobywały one rynek i nie cieszyły się dużym zainteresowaniem, ale na pewno w dużej mierze z powodu wysokiej ceny. Za przyczepę namiotową wykonaną z listew drewnianych, sklejki i tkaniny namiotowej trzeba było zapłacić ponad 20 tysięcy zł.
Niemal w tym samym czasie Zakłady Metalowe Skarżysko-Kamienna podjęły się produkcji przyczepy campingowej „Malwa”. Była bogato wyposażona. Miała otwierane okna, kuchenkę gazową, zbiornik na wodę, lodówkę Polar 12, a nawet ogrzewanie. Do 1969 roku wykonano jednak tylko blisko 200 sztuk tych przyczep.
Wtedy Niewiadów zaprezentował przyczepę „Romi-23”. W 1970 roku wyprodukowano próbną serię 30 sztuk. W kolejnych latach 200 i 300 sztuk. Jej zaletą był mały ciężar oraz wysuwany na zewnątrz bufet, ale miała też wady, m.in. zaledwie 140 cm wysokości.
Przyczepa „Romi-23” nie zrobiła wielkiej kariery, ale inżynierowie z Niewiadowa nie składali broni. Co widać po wpisie w zakładowej kronice z początku lat 70., w którym przewidywano:
[…] według dotychczasowego rozeznania rynku można bez większych obaw sądzić, że przyczepy te mają przed sobą przyszłość, uwarunkowaną m.in. poważnym programem rozwoju krajowej motoryzacji i turystyki.
(…)