Trwa ładowanie...
dugin
Sebastian Łupak
08-11-2022 08:38

Przeczytał książkę Dugina: zamiast "wielkiego przebudzenia" wielkie rozczarowanie

Książka Aleksandra Dugina "Manifest Wielkiego Przebudzenia" jest już w sprzedaży. Są już pierwsi czytelnicy i recenzenci. Dugina określają mianem psychopaty i miernoty intelektualnej.

Aleksander Dugin Aleksander Dugin Źródło: Getty Images, fot: Contributor#8523328
deimji4
deimji4

Aleksander Dugin nazywany był kiedyś "mózgiem Putina", bo dostarczał mu paliwa ideologicznego dla jego rządów, opowiadając o konieczności zaprowadzenia na świecie ruskiego miru. Później ich drogi się rozeszły. Ale teraz Dugin znów wraca do łask Putina. Zapraszany jest podobno na konsultacje na Kreml, gdzie opowiada się za eskalacją "świętej wojny" Rosji z całym Zachodem.

Tymczasem w Polsce książka Aleksandra Dugina (wydana przez Myśl Polską) "Manifest Wielkiego Przebudzenia" jest już w sprzedaży. Są już pierwsi czytelnicy i recenzenci.

Marian Bączal, przedstawiający się jako prawnik i publicysta z Brzeska, pasjonat historii Rosji, podzielił się na Twitterze fragmentami książki Dugina.

Redakcji WP Bączal powiedział, że nie miał z jej kupnem żadnego problemu.

deimji4

Dlaczego książkę kupił? Bączal: - Od dawna interesuję się Rosją i mam na jej temat całkiem sporą biblioteczkę. Myślę, że samego Dugina my, Polacy, mocno przeceniamy. Zacząłem się nim interesować trochę pośrednio, bo pojawiał się u panów Bartosiaka i Sykulskiego jako przykład myślenia geopolitycznego. [Jacek Barosiak i Leszek Sykulski prowadzą na YouTube'ie swoje kanały poświęcone geopolityce – red.]

Bączal mówi WP, że czytał już wcześniejsze książki Dugina wydane po polsku – "Podstawy Geopolityki" oraz "Czwartą Teorie Polityczną".

- Bardzo się rozczarowałem. Nie wiem czy była to kwestia wydania czy redakcji, ale obie były męczące – mówi WP.

deimji4

- Teraz nie jest wcale lepiej. Te dwie pierwsze aspirowały do naukowości. Ta ostatnia to zbiór felietonów o bardzo nierównym poziomie. W tekstach sprzed inwazji autor jest niezwykle pewny militarnej potęgi Rosji. Natomiast w tekstach z czasów wojny mamy już bezpośrednie odniesienia do Rosji jako Trzeciego Rzymu i konieczności zwrócenia Ukrainy Chrystusowi, o walce dobra ze złem, o apokalipsie, satanizmie i tym podobnych - dodaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

“Grad śmierci” w Bachmucie. Pokazali bestialstwo Rosjan

Rzeczywiście Dugin nazywa w książce Ukrainę "cywilizacją Antychrysta" i pisze, że "kwitnie tam satanizm". Dodaje, że "starcie toczy się pomiędzy Ideą Rosyjską, Cywilizacją Prawowsławną a nacierającym na nas światem Zachodniego Antychrysta. Ukraina nie jest potrzebna nam, Rosjanom. Potrzebna jest Chrystusowi. I dlatego tam jesteśmy i nigdzie stamtąd nie odejdziemy".

deimji4

- Czytałoby się to pewnie jako zabawną ciekawostkę, gdyby nie to, że podobne tezy da się słyszeć z Kremla – mówi Bączal. - Jest kilka tez poświęconych Polsce, jak np. ta, że Polska musi wybrać jedną ze stron [Rosję bądź Zachód] i Dugin nie wierzy, że Polska wybierze tę właściwą. Polska występuje raczej jako część Europy Wschodniej, która popełniła dziejowy błąd, wchodząc do NATO i w przyszłości będzie musiała za ten błąd zapłacić.

Z fragmentów udostępnionych przez Bączala na Twitterze można wnioskować, że Dugin wierzy w powstanie Związku Wschodniosłowiańskiego, czyli federacji Rosji, Białorusi oraz podbitej przez Moskwę wschodniej Ukrainy, którą nazywa Noworosją.

deimji4

Przeciwników z Zachodu (m.in. Joe Biden, George Soros, Bill Gates, Mark Zuckerberg) określa mianem "liberalnych zboczeńców". Chwali za to Chiny, Iran oraz Donalda Trumpa i europejski populizm.

Dugin twierdzi, że obecna konfrontacja to właściwie III wojna światowa. Nawołuje Rosjan do "wojny ludowej" z Zachodem: "Kultura, informacja, edukacja, oświata, sfera socjalna –wszystko to powinno działać na rzecz wojny i pracować dla Zwycięstwa. Wojna i komfort to rzeczy sprzeczne. Trzeba wyrzec się komfortu. Prawdziwe wojny na pełną skalę wygrywają wyłącznie narody gotowe cierpieć niedostatek".

Wieszczy zwycięstwo: "My, Rosjanie, nigdy nie chcieliśmy wojny. Ale zawsze potrafiliśmy ją prowadzić. I zawsze ją wygrywaliśmy."

deimji4

Co na to Bączal?

- Myślę, że nic tak nie odczarowuje Dugina jak sam Dugin – mówi Bączal. - Gdybym nie zaczął go czytać, to pewnie dalej uważałbym, że to jakiś tajemniczy myśliciel z niesamowitymi ideami. Tymczasem to jest takie "Gott mit Uns" w wersji z roku 2022. To taki nowy Rasputin. Nie mogę mu odmówić inteligencji, chociaż to wariat.

Piotr Gil, doktorant z Akademii WSB z Dąbrowie Górniczej, tak zrecenzował na TT tezy Dugina: "Te fragmenty pokazują, że mamy do czynienia nie tylko z psychopatycznym wariatem i nazistą żywcem wyjętym z hitlerowskiego NSDAP, ale ze zwykłym kretynem i miernotą intelektualną, tworzącą co najwyżej quasi-naukowe groteskowe popłuczyny analiz geopolitycznych i historiozoficznych".

deimji4

Kolejny komentujący napisał:

a Twitter
Źródło: Twitter

Spotkanie odbyło się dzięki znajomym

Przypomnijmy, że dwa spotkania promocyjne książki Dugina, które miały odbyć się w Gdańsku, zostały odwołane. Jednak redakcja Myśli Polskiej chwaliła się, że spotkanie promocyjne jednak się odbyło. Redakcja tak to opisała:

"Gdy z Łodzi przyjechali do Gdańska członkowie redakcji 'Myśli Polskiej', dowiedzieli się, że wcześniejsza rezerwacja sali została im wypowiedziana. Niezrażeni tym faktem przybyli do mieszkania przyjaciela, który poinformował ich o tym, że sala została wymówiona. Goście po gorącej dyskusji z miejscowymi ludźmi, chętnymi do przeprowadzenia spotkania i dyskusji w Gdańsku, postanowili udać się na miejsce, które już było gotowe dzięki czekającym na mieście znajomym (...) Miejsce spotkania było bardzo niedaleko terenów Stoczni Gdańskiej. Tak oto do spotkania oraz intensywnych rozmów na temat książki oraz sytuacji w Gdańsku doszło".

Redakcja Myśli Polskiej za odwołanie dwóch spotkań w Gdańsku obwinia "ludzi z nazwiskami wskazującymi na pochodzenie zza naszej wschodniej granicy" oraz " ze wschodnim akcentem", czyli w domyśle Ukraińców.

Dodatkowo tłumacz książki Mateusz Piskorski zarzuca prezydent Gdańska Aleksandrze Dulkiewicz, że to ona stoi za cenzurą.

Piskorski, który promuje Dugina w Polsce, to były poseł Samoobrony, a także były przewodniczący prorosyjskiej partii Zmiana. W 2016 roku został aresztowany. Według prokuratury Piskorski wielokrotnie odbywał spotkania operacyjne z reprezentantami rosyjskich organizacji pozarządowych, którzy w rzeczywistości byli kontaktami służb wywiadowczych, czego Piskorski miał mieć świadomość. Miał od nich przyjmować "zadania operacyjne w zakresie wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską celem propagowania tez zbieżnych z interesami Rosji".

Do jego zadań należało "manipulowanie nastrojami społecznymi oraz wywieranie wpływu na postawy społeczne w Polsce". Miał za to przyjmować wynagrodzenie. Według śledczych zarówno Zmiana, jak i związane z nią stowarzyszenia zajmujące się dawnymi Kresami RP i Ukrainą miały być kontrolowane i finansowane przez służby rosyjskie oraz wykorzystywane do realizacji zadań operacyjnych.

Piskorski wyszedł na wolność w 2019 roku po wpłaceniu 200 tys. zł kaucji. Ma zakaz opuszczania kraju.

Sebastian Łupak, dziennikarz Wirtualnej Polski

deimji4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
deimji4