Kolejny etap ewakuacji
Dwóch z nich zawróciło, aby zabrać ocalałych z powstania pod włazem do kanałów na Prostej. "Kilka razy powtórzyłem, by czekali tam całą grupą i się nie rozdzielali" - mówił Ratajzer, który wrócił na aryjską stronę, by zorganizować kolejny etap ewakuacji.
9 maja kilkudziesięciu bojowców z getta (źródła podają różne liczby: od 30 do 60) dotarło pod właz na Prostej, jednak wbrew zaleceniom Kazika, grupa rozproszyła się w bocznych kanałach.* O świcie 10 maja bojowcy czekali na zamówione dwie ciężarówki, ale godzina policyjna minęła, a nikt się nie zjawił...*