Trwa ładowanie...
10-08-2017 15:22

Powtórka z najstraszniejszej zbrodni PRL-u!

- To jest jak nowa sprawa Przemyka! - taki komentarz pojawił się w niedzielę na prywatnym profilu na facebooku Andrzeja Saramonowicza. Do tej pory mocny wpis udostępniono 140 razy, już ponad tysiąc osób go skomentowało. A emocje nie opadają. Co tak zelektryzowało Polaków?

Powtórka z najstraszniejszej zbrodni PRL-u!Źródło: czarne.com.pl
d13h8k0
d13h8k0

15 maja 2016 roku na komisariacie policji przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu skuty kajdankami Igor Stachowiak torturowany jest prądem. Niedługo potem umiera. Po roku od tych wydarzeń telewizja TVN ujawnia film. Materiał jest drastyczny. Rzecznik Praw Obywatelskich nie ma wątpliwości, policjanci znęcali się nad 25-latkiem. Czyżby wątpliwości miała prokuratura? Telewizja Polska powołując się na opinię biegłych z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi komentuje: ”dowody pozwalają na przyjęcie z dużym prawdopodobieństwem, że Igor Stachowiak zmarł z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej, w przebiegu arytmii po epizodzie excited delirium spowodowanym zażyciem środków psychoaktywnych”.

PAP/EPA

Skądś to znamy. Trzydzieści lat temu Grzegorz Przemyk został pobity na śmierć w warszawskim komisariacie. Winnym jego śmierci udało się uniknąć kary. Cezary Łazarewicz, dziennikarz prasowy, reporter i publicysta, napisał o tym książkę:
* Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka ”.*

Wpis na Facebooku Andrzeja Saramonowicza

d13h8k0

Podczas wczorajszej gali wręczenia nagród im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki: mówił: ”Ta sprawa mnie dręczyła przez trzydzieści lat. Ja ją przeżyłem w latach 80. I przeżywałem to podczas pisania tej książki. To dla mnie była sprawa rozliczenia z własną młodością i odkrycia co się tak naprawdę stało 30 lat temu. To jest książka o mechanizmach władzy i o bezbronności jednostki wobec systemu, wobec państwa. To jest też historia kilu osób bardzo młodych, które państwo, PRL, przemieliło i które do dzisiaj nie potrafią funkcjonować normalnie. Nie mogą się z tym pogodzić. nie potrafią żyć i zracjonalizować sobie tej śmierci”.

W marcu ukazał się audiobook tego znakomitego, wstrząsającego reportażu. "Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka" jest dla Polaków lekturą obowiązkową. (Wydawnictwo Czarne, czyta Maciej Kowalik)

Ktoś pisze na facebooku: ”Nigdy się nie dowiemy, jaka była prawda”. - Nie uważam, że "nigdy się nie dowiemy". To jest sprawa na potężny proces, być może o zabójstwo z premedytacją. To jest jak nowa sprawa Przemyka. I nie sądzę, by dało się to zamieść od dywan - odpowiada Saramonowicz.

Nie jesteśmy bezbronni wobec systemu.

d13h8k0

O autorze: Cezary Łazarewicz (ur. 1966) – dziennikarz prasowy, reporter i publicysta. Publikował w czołowych polskich tytułach prasowych, między innymi "Gazecie Wyborczej”, "Przekroju”, "Polityce”. Autor zbioru reportaży Kafka z Mrożkiem. Reportaże pomorskie (2012), Sześć pięter luksusu. Przerwana historia domu braci Jabłkowskich (2013) oraz Elegancki morderca (2015). Za reportaż Żeby nie było śladów (2016) otrzymał Nagrodę im. Oskara Haleckiego przyznawaną najlepszym książkom popularnonaukowym poświęconym historii Polski w XX wieku i Nagrodę MediaTory w kategorii Obserwator. Książka ta została również Książką 2016 roku w plebiscycie Radia Kraków. Książka Żeby nie było śladów została również nominowana do nagrody Śląski Warzyn Literacki, a także znalazła się w finale Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego.

d13h8k0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13h8k0