Grzegorz Przemyk
Grzegorz Przemyk był maturzystą, aresztowanym, pobitym i zamordowanym przez milicję w 1983 r. Pierwszy proces był wyreżyserowany przez komunistyczne władze. W kolejnych naprzemiennie skazywano i uniewinniano sprawców. Obecnie sprawa uznana jest za przedawnioną, a osoby odpowiedzialne za zbrodnię, pozostały bezkarne. Zachowały się wiersze Przemyka m.in. „W dniu, w którym przyjdziesz do mnie”.
Grzegorz Przemyk – życiorys, rodzina
Grzegorz Przemyk urodził się 17 maja 1964 r. w Warszawie w rodzinie Barbary Sadowskiej. Ojcem Grzegorza był inżynier Leopold Przemyk.
Matka Grzegorza Przemyka była poetką i aktywną działaczką antykomunistyczną, związaną z Komitetem Obrony Robotników. 3 maja 1983, czyli 11 dni przed śmiercią syna, została zaatakowana przez tzw. nieznanych sprawców w komitecie pomocy internowanym. Jako przedstawicielka opozycji, była gnębiona przez SB. Kilka razy doszło także do jej aresztowania. Oskarżana była o rozpowszechnianie antypaństwowych broszur.
Dziadkiem Grzegorza od strony matki był Franciszek Trębicki, który przebywał we Francji w czasie II wojny światowej. Działał w ruchu oporu, a w 1945 r. zginął.
Zatrzymanie i śmierć Grzegorza Przemyka
Po zakończeniu egzaminów maturalnych 12 maja 1983 r. świętował wraz z kolegami na Placu Zamkowym. Tam został zatrzymany przez milicję, która zaczęła atakować Przemyka i jego kompanów pałkami. Następnie chłopcy zostali zabrani na komisariat na ul. Jezuickiej. Tam Grzegorz Przemyk został brutalnie pobity aż do utraty świadomości. Następnie przewieziono go na pogotowie na Hożej. Stamtąd zabrała go matka. W domu odzyskał przytomność, ale nadal skarżył się na ból brzucha. Wezwany lekarz przypisał jedynie leki przeciwbólowe. Kolejna interwencja wymagała już operacji w szpitalu. Tam w wyniku ciężkich obrażeń chłopak zmarł.
Na pogrzeb Grzegorza Przemyka przybyło tysiące ludzi. Wielu z nich miało przy sobie transparenty z antykomunistycznymi hasłami. Była to wyjątkowo duża manifestacja skierowana przeciwko władzy i milicji. Mszę odprawił biskup Warszawy Władysław Miziołek.
W 2007 r. Grzegorz Przemyk został odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski Polonia Restituta w uznaniu za nadzwyczajne zasługi na rzecz przemian demokratycznych w kraju
Grzegorz Przemyk - procesy
Władze komunistyczne z Czesławem Kiszczakiem i odpowiedzialnym za propagandę Jerzym Urbanem na czele prowadziły dezinformację społeczeństwa, kierując winę na niekompetencję sanitariuszy szpitala. Cały proces był wyreżyserowany. Sanitariusze oraz lekarka Barbara Makowska-Witkowska zostali skazani na karę więzienia. Prawdziwi sprawcy - milicjanci Ireneusz K. i Arkadiusz Denkiewicz pozostali bezkarni. Mimo to Kiszczak przyznał nagrody pieniężne śledczym z MSW za dojście do prawdy.
Sprawa Grzegorza Przemyka wracała na wokandę jeszcze wiele razy. W 2008 r. Sąd Okręgowy skazał Ireneusza K. jako jednego ze sprawców brutalnego zabójstwa na 4 lata (8 lat zmniejszonych o połowę z powodu amnestii), jednak już w 2009 r. Sąd Apelacyjny stwierdził przedawnienie. Nie doszłoby do tego, gdyby nie to, że we wcześniejszych procesach określono Ireneusza K. jako zbrodniarza komunistycznego. Ze względu na tę formalność, nie było możliwości dalszego rozpatrywania sprawy, a Sąd Najwyższy zatwierdził wyrok, przyznając jednocześnie, że jest to porażka polskiego sądownictwa.
Grzegorz Przemyk – poezja
Poezja Grzegorza Przemyka została opublikowana dwadzieścia pięć lat po jego śmierci. Przyczyniła się do tego Ligia Grabowska-Urniaż. Pieczę nad projektem sprawował Wiesław Budzyński, autor biografii Krzysztofa Kamila Baczyńskiego oraz Bruno Schulza, który określił twórczość młodego poety jako "poezję walki". W tomiku Przemyka znajdują się także wiersze Barbary Sadowskiej.
Wiersze Przemyka spodobały się papieżowi Janowi Pawłowi II, który podczas pielgrzymki do Polski, pocieszał matkę chłopaka po jego śmierci.
Data urodzenia | 17.05.1964 |
Miejsce urodzenia | Warszawa |
Data śmierci | 14.05.1983 |
Miejsce śmierci | Warszawa |
Bibliografia |
Podziel się opinią
Komentarze