Schrony pod Nową Hutą
Tomasz Pstrągowski: Skorzystano z nich kiedyś?
Paweł Majka: Nic nie wiem o używaniu schronów - nie licząc faktu, że Obrona Cywilna używała części z nich jako magazynów. Na szczęście Nowa Huta nie została nigdy zbombardowana, a przed ZOMO, z którym walki odbywały się tam dość często, nie trzeba się było chować aż do schronów.
Tomasz Pstrągowski: W jakim są dziś stanie?
Paweł Majka:Większość z tych schronów nie nadawałaby się do przeznaczonego im użytku. To zresztą nie jest fenomen Nowej Huty, tak sytuacja wygląda w całej Polsce. Podczas zbierania materiałów do książki, prócz oczywistego zapoznania się z informacjami na temat skutków promieniowania, poznaniem historii Nowej Huty, rozmowami z mieszkającymi w niej ludźmi, szukaniem dokumentów i tak dalej, przeglądnąłem też raporty Obrony Cywilnej z ostatnich lat. Wynika z nich, że ze schronami i schronieniami w Polsce jest naprawdę kiepsko.
Tomasz Pstrągowski: Jest Pan fanem powieści Dmitra Glukhowskyego "Metro 2033" i "Metro 2034" ?
Paweł Majka:Nie wiem, czy fanem. Przeczytałem obie te powieści, z całej serii są moim zdaniem najważniejsze. Spodobała mi się zwłaszcza pierwsza część. Ale zapoznałem się z forum prawdziwych fanów "Metra 2033" i w porównaniu z nimi jestem co najwyżej sympatykiem. To ludzie, którzy cały czas dyskutują o tej powieści i następnych z serii, o tym, co jeszcze mogłoby się w takim świecie wydarzyć, o rozmaitych jego aspektach i kontekstach. To są prawdziwi fani.
Na zdjęciu: schron pod Nową Hutą