Dzień, w którym w Kongresowej latały marynary
Do najbardziej rozpoznawalnych elementów kompleksu pałacu należy Sala Kongresowa. Przez dekady była ona sceną dziesiątek wydarzeń politycznych, społecznych, kulturalnych. Tutaj odbywały się zjazdy PZPR, w tym ostatni, na którym oficjalnie rozwiązano partię. Do miana wydarzenia kultowego urosły zaś dwa koncerty zespołu The Rolling Stones, zorganizowane 12 kwietnia 1967 r.
Menedżer Stonesów, chcąc odwrócić uwagę opinii publicznej od ich kolejnych ekscesów, postanowił, że zagrają w Moskwie. Nie udało mu się tego załatwić, jednak Polacy przekonali go, że Warszawa to prawie to samo co Moskwa. Choć Władysław Gomułka nie lubił rock and rolla, zgodził się na występ zespołu, bo ponoć jego wnuczka słuchała tej muzyki. Pomimo braku informacji w oficjalnych mediach, na koncerty chciały się dostać tłumy. Doszło do zadym i interwencji milicji. Nie obeszło się też bez innych kontrowersji. Podczas koncertu Mick Jagger wypiął się na pierwszy rząd widzów, w którym siedzieli oficjele.
Za występy zespół otrzymał 600 tys. ówczesnych złotych, czyli równowartość trzech samochodów marki Warszawa. Stonesi zażyczyli sobie, żeby za wszystkie te pieniądze kupić im wódkę, którą potem pili w hotelu.Reszty nie udało im się wywieźć, bo na granicy okazało się, że trzeba zapłacić cło. Wagon z wyborową wrócił więc do Polski. Nikt się nie przyznaje, że ją wypił.