"Oddział chorych ze strachu"
Za ten reportaż autorka otrzymała w 2015 roku nagrodę im. Teresy Torańskiej.
Jesienią 2010 roku do rzecznika praw dziecka przyszedł list od pielęgniarek i salowych ze szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych w Starogardzie Gdańskim, w którym donosili o przemocy i nadużyciach ordynator Anny M., których dopuszczała się na oddziale numer XXIII, gdzie prowadziła "terapię" dla nieletnich.
"Obrazy jak z hitlerowskiego obozu. Dzieci ubrane w przykrótkie, podarte, popielato-niebieskie piżamy stoją na baczność w ogromnej sali wspartej dwoma filarami. Wzdłuż 24-osobowego szeregu przechadza się filigranowa kobieta o zimnych, ostrych rysach i przenikliwym spojrzeniu" - czytamy w liście, a to dopiero preludium do tego, co jeszcze działo się w szpitalu.