Trwa ładowanie...
recenzja
23-01-2012 11:26

Polska książka pisarska

Polska książka pisarskaŹródło: Inne
d17vgqo
d17vgqo

Jeśli pisarz przypomina kucharza, to podręczniki dla pisarzy przypominają książki kucharskie. Nie wiem, czy moje porównanie jest trafne i smaczne, ale przystępując do „pierwszego polskiego podręcznika dla autorów”, towarzyszył mi pewien dylemat. Oceniać przydatność proponowanych tam przepisów na literacką sławę, czy może skupić się na walorach estetycznych książki? Zabawiać się przyjemnie czy pożytecznie?

Pomimo tego, że nie jestem autorem poczytnej powieści; śmiem twierdzić, że zawarte w książce rady mogą się przydać. Lwia część książki poświęcona jest poszczególnym elementom warsztatu powieściopisarza: konstruowaniu fabuły, wprowadzaniu postaci, opisywaniu czasoprzestrzeni, dialogom. Towarzyszą temu rozsądne rady oraz podpatrywane u mistrzów słowa tricki. Liczne przykłady. Przejrzysty układ prezentowanych treści. Plus ćwiczenia praktyczne. Książka nie tylko uczy, jak z amatora słowa pisanego zamienić się w profesjonalnego powieściopisarza, lecz również pozwala stać się wnikliwszym czytelnikiem – nie tylko swoich tekstów. Wiadomo wszak, że czytanie i pisanie nieodłącznie chodzi ze sobą w parze, co sprawia, że omawiany podręcznik okaże się przydatny dla wszystkich tych, którzy pragną zawodowo zajmować się literaturą. Co więcej, Jak zostać pisarzem jest nie tylko pożyteczną, lecz także przyjemną lekturą. Autorzy podręcznika okazali się również zajmującymi gawędziarzami, nie stroniącymi od anegdot z życia
literackiego. Zwłaszcza ciekawie wypadł krótki rozdział o współpracy pisarzy z redaktorami pracującymi dla wydawnictw. Niektóre fragmenty uważam jednak za przegadane – ile razy można słuchać, jak sławni autorzy zostali pisarzami. Inne zaś sprawiają wrażenie zdawkowych, czy wręcz zbytecznych – tyle o rodzimym rynku wydawniczym, sam mógłbym powiedzieć. Zabrakło mi także propozycji praktycznych ćwiczeń zachęcających do zajmowania się regułami językowymi – a jest to sprawa zasadnicza.

Twierdzę, że pisania podobnie jak gotowania, można się nauczyć, a „pierwszy polski podręcznik dla autorów” pomaga posiąść tę umiejętność. Nie sądzę przy tym, iż każdemu starcza talentu i wytrwałości, by cieszyć swoimi tekstami potomność lub przynajmniej przygotowywać posiłki w ekskluzywnych restauracjach, ciesząc za ciężkie pieniądze podniebienia wytwornych smakoszy. Pierwsza polska książka pisarska pomimo kilku mankamentów i niedostatków jest lekturą obowiązkową dla przyszłych autorów, ponieważ zachęca do rozwijania własnego warsztatu. Poucza, ale zniechęca – a to już jest niebagatelne osiągnięcie.

d17vgqo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d17vgqo

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj