"Czy kobietę można zgwałcić"?
Autor "Epoki milczenia" nie tylko opisuje dramatyczne historie ofiar gwałtu, ale przede wszystkim przedstawia myślenie biegłych sądowych, lekarzy, karnistów, którzy zastanawiali się, "czy kobietę da się zgwałcić?". "Zdrowa kobieta, zwłaszcza doświadczona płciowo, potrafi się z reguły przed gwałtem obronić" – to zapis z "Encyklopedii Podręcznej Prawa Karnego". Autor "Zarysu medycyny sądowej", z którego uczyło się całe pokolenie lekarzy i prawników, rozważał: "Czy kobieta, która rzeczywiście nie chce oddać się mężczyźnie, może się obronić? (…) Wydaje nam się mało prawdopodobna możność takiego zgwałcenia, o ile dotyczy to osoby, która już poprzednio miewała stosunki płciowe".
Kamil Janicki zauważa, że mimo upływu lat w Polsce cały czas panuje kultura gwałtu. "Zmieniły się numery artykułów penalizujących nadużycia płciowe, ale ich treść pozostaje łudząco podobna. A na propozycje zmian, mających na celu zapewnienie prawdziwej ochrony przed drapieżnikami seksualnymi, środowisko reaguje z podobną wrogością, co w latach 30. XX w. (…) Na początku XXI wieku do odpowiedzialności pociągano ponad 1 tys. gwałcicieli rocznie. W 2015 r. wyroki skazujące były już tylko 643. Biorąc poprawkę na obecną populację kraju, trzeba stwierdzić, że jest to liczba porównywalna z danymi sprzed wojny. Wtedy jednak statystyki stały w miejscu, nie pikowały" – pisze Janicki.