Polska - seksualny ciemnogród
Skoro została pani autorką opowiadań erotycznych, zapewne czuje pani, że coś takiego polskiej kobiecie jest potrzebne?
Katarzyna Miller: Polska to pod wieloma względami fajny kraj, ale panujący u nas ciemnogród seksualny jest porażający, choć w każdej gazecie jest już na temat seksu sporo. Lwią część swoich opowiadań napisałam już dawno temu, ale powiem prawdę: wydawnictwo ich wówczas nie wydało. Teraz, po Greyu, atmosfera się zmieniła i otwartość na literaturę erotyczną wzrosła. I fajnie, bo ona w ładny sposób wychowuje do seksu.
Moje przyjaciółki, które czytają "Słone ciasteczka", mówią: "jak już zacznę czytać, nie mogę przestać". Czegoś się uczą, odkrywają: "to tak też może być?!". Mam nadzieję, że dzięki tym opowiadaniom czytelniczki pójdą w akceptacji swojej seksualności choć jeden kroczek dalej: zobaczą swój erotyzm jako kawałek radości, sposobność do kochania siebie.