"Mam nadzieję, że pewnego dnia moi rodacy poznają smak wolności"
Zmagał się także z "syndromem ocaleńca", który dziś nazywamy zespołem stresu pourazowego (PTSD). Wyjście z marazmu i pętli samooskarżeń, to kolejna wygrana przez niego bitwa.
"Mocno wierzę, że wszyscy mieszkańcy Korei Północnej mają prawo do życia takiego, jakie teraz jest moim udziałem. Mam nadzieję, że pewnego dnia moi rodacy poznają smak wolności. To właśnie daje mi siłę do podróżowania po świecie, zabierania głosu i opowiadania o tym, co widziałem w miejscach takich jak Hoeryong. Nie dam rady zrobić tego sam. Tylko wspólnie możemy przynieść Koreańczykom wolność i sprawiedliwość" - apeluje Joseph, który dziś mieszka w kawalerce na Brooklynie, studiuje i opowiada swoją historię podczas konferencji TED.