Bezlitosna prawda
"Pod jednym niebem" w bezlitosny sposób obnaża prawdę o Korei Północnej, która może i jest krajem policyjnym, ale tylko z nazwy. Znacznie gorsza dla zwykłych ludzi jest świadomość tego, że w czasach kryzysu panuje tam chaos i "wolnoamerykanka", a zdesperowani obywatele zostają pozostawieni samym sobie. Głód bowiem powoduje nie tylko rozpad więzi międzyludzkich i bolesną śmierć, ale sprawia - tak jak pisał Tadeusz Borowski w swoich obozowych "Opowiadaniach" - że "człowiek patrzy na drugiego człowieka jak na obiekt do zjedzenia". I trudno go za to winić.
Warto zaznaczyć, iż od czasu pojawienia się problemu wielkiego głodu, Korea Północna jest uzależniona od ogromnych dostaw produktów rolnych z całego świata. W 2004 r. kraje ONZ przeznaczały jeszcze na pomoc dla reżimu 300 milionów dolarów rocznie, ale po objęciu władzy przez wspomnianego Kim Dzong Una i wciąż ponawiających się groźbach rozbudowywania arsenału jądrowego reżimu - wsparcie zostało sześciokrotnie zmniejszone.