Żona Salingera - donosicielka Gestapo?
Biografowie pisarza uważają, że pierwsze małżeństwo z niemiecko-francuską żoną Sylvią Walter zakończone zostało przez autora "Buszującego w zbożu", a nie, jak wcześniej sądzono, przez jego wybrankę. Pożegnanie z ukochaną było dość efektowne - Salinger zostawił jej na stoliku bilet powrotny do Niemiec. Dlaczego postanowił się z nią rozstać?
Przyczyną była niezbyt chwalebna przeszłość Sylvii, która w czasie wojny miała donosić Gestapo (tajna policja w nazistowskich Niemczech) i choć nie ma twardych dowodów potwierdzających ten fakt, istnieje wiele przesłanek przemawiających za tym, że informacje te są prawdziwe. Salinger, jak twierdzi Leila Hadley Luce, miał w pewnym momencie odkryć "niepokojące rzeczy" na temat tego, co Sylvia "robiła w czasie wojny, zwłaszcza dla Gestapo".
Jako że sam był synem polskiego Żyda zlecił nawet w tej kwestii śledztwo, a jego wyniki sugerowały, że Welter mogła w czasie wojny być informatorką nazistów.