"Buszujący w zbożu"
Akcja powieści rozgrywa się w ciągu trzech dni i dwóch nocy w połowie grudnia 1949 roku. Książka opowiada o odysei Holdena Caulfielda, zbuntowanego nastolatka, który w przeddzień Bożego Narodzenia ucieka ze szkoły i błądzi po ulicach Nowego Jorku. Holden nie zgadza się na świat dorosłych, w którym dostrzega tylko fałsz i zwyrodnienie. Niczym Piotruś Pan nie zamierza nigdy dorosnąć, ponieważ tylko dziecko jest dla niego uosobienie niewinności i autentyzmu.
Innym, obok konfliktu pokoleń i różnic między światem dorosłych a dzieci, tematem książki jest wyalienowanie jednostki, krytyka kultury masowej i amerykańskiego społeczeństwa.