Choroba psychiczna żony
Przyczyną kryzysu była choroba psychiczna Anny, która od początku lat 30. stopniowo narastała. Na początku 1935 roku była w opłakanym stanie, odmawiała spotykania się z ludźmi, właściwie nie wstawała z łóżka, miała manię samobójczą, trafiła do szpitala. Mąż otoczył ją czułą opieką.
"Był to naprawdę heroiczny okres w życiu Jarosława i tylko ten, kto go znał, mógł ocenić straszliwy wysiłek i nieustającą dobroć i cierpliwość w tym staraniu, aby wyrwać żonę ze szponów choroby i nieszczęścia" - wspominała Krzywicka. Pod koniec lat 30. życie Iwaszkiewiczów wróciło do normy.
Anna wyzdrowiała, sytuacja finansowa powoli się poprawiała, małżonkowie cieszyli się życiem, podróżowali, córki chowały się zdrowo. Tę idyllę przerwał wybuch wojny. Okupację Iwaszkiewiczowie przeżyli w Stawisku, udzielając schronienia wielu osobom, także ukrywającym się Żydom.