Znak jakości
O wielu sprawach na świecie decydują powszechne normy. Jedną z nich jest ISO. To właśnie dzięki ISO wiemy, czy niedziela jest pierwszym, czy siódmym dniem tygodnia. ISO może też stanowić znak jakości. Jednostka policji, w której pracuje Bernard, ma otrzymać taki znak jakości. Kontroli podlegnie wszystko, a przede wszystkim procedury alarmowe, reagowanie służb dyżurnych w mieście. Policjanci mają nosić przy sobie telefony i odbierać natychmiast po usłyszeniu dzwonka.
Weekend mija spokojnie, do niedzieli. Bernard musi pojechać do miasta i załatwić sprawę desperata, który chce skoczyć z wysokiego budynku. Kontrolerzy ISO mierzą mu czas, w domu bawi się jego dwuletni syn, a trzecia żona nadal jest w kościele. Nic nie idzie tak, jak powinno: zgodnie z grafikiem to Bernard prowadzi tym razem negocjacje, choć na miejscu jest inny zdolny negocjator. W dodatku lęk wysokości sprawia, że zadanie nie jest proste. Ale po czterech godzinach niedoszły samobójca jest już w szpitalu psychiatrycznym, Bernard może spokojnie zjechać windą, a komenda... oczywiście dostaje znak jakości ISO.