Trwa ładowanie...
recenzja
30-10-2010 00:11

Pędzlem i szpadą w dziewiętnastowiecznym Paryżu

Pędzlem i szpadą w dziewiętnastowiecznym ParyżuŹródło: Inne
d2nd5o2
d2nd5o2

Grzegorz Rosiński swoją znakomitą markę w świecie komiksu europejskiego wyrobił sobie wielotomową sagą Thorgal, a potwierdził krótszymi historiami czy pojedynczymi albumami, takimi jak niegdyś * Szninkiel, a w późniejszych latach * Western czy Zemsta hrabiego Skarbka . Każdy z tych komiksów jest odmienny graficznie, bo artysta powalał sobie w nich na eksperymentowanie z różnymi technikami, wypróbowywał nowe rozwiązania formalne i dawał popis swoich szerokich możliwości plastycznych. Potem niektóre z efektów tych doświadczeń przenosił do kolejnych części cyklu o Thorgalu i jego rodzinie, co możemy zaobserwować szczególnie w kilku ostatnich albumach. Stosowana w nich technika malowania kadrów pierwszy raz ujrzała światło dzienne we wspomnianej Zemście
hrabiego Skarbka
, do której scenariusz napisał Yves Sente, będący autorem także fabuł najnowszych „Thorgali”. Niedawno ukazała się luksusowa, jednotomowa edycja tego znakomitego komiksu.

Bohaterem romantycznej, awanturniczej opowieści jest dziewiętnastowieczny malarz, więc być może dlatego poszczególne kadry stylizowane są na obrazy z tego okresu. Brak konturów postaci i przedmiotów, rozmyte, pastelowe kolory – to wszystko pomaga odbiorcy dobrze wczuć się w niezwykły klimat i koloryt epoki oraz miejsc, w których rozgrywają się kolejne odsłony prezentowanej historii. Wspomniany bohater to Mieszko Skarbek, polski hrabia, który po upadku powstania listopadowego uciekł przed prześladowaniami zaborcy do Paryża. Tam, wspomagany przez kuzyna, którym jest sam... Fryderyk Chopin, młodzieniec rozpoczyna karierę malarza, ukrywając się pod przybranym nazwiskiem Louis Paulus. Jego niepospolity talent pozwala mu na zatrudnienie najbardziej pożądanej w branży modelki, Magdaleny. Niebawem łączy go z nią już nie tylko wspólna praca, ale także płomienny romans.

Malowane przez Paulusa akty wzbudzają zainteresowanie marszanda Nothbrooka, który podsuwa młodemu malarzowi do podpisania umowę dotyczącą wyłączności na nie.Perfidnie oszukany przez Magdalenę i wrobiony w morderstwo przez zdradzieckiego marszanda, bohater ucieka z kraju, pozorując swoje samobójstwo. Po kilkunastoletniej niewoli u karaibskich piratów, wraca do Paryża, żeby dokonać wyrafinowanej zemsty. W wyniku wprowadzenia w życie misternego planu, doprowadza do procesu, w którym stopniowo ujawnia prawdę o wydarzeniach, w których swego czasu brał udział. Tylko czy na pewno są to wydarzenia prawdziwe? I czy on sam naprawdę jest tym, za kogo się podaje?

W skomplikowanej, wielopiętrowej intrydze równie ważną rolę odgrywa sprawne posługiwanie się pędzlem, jak i szpadą. A i w jednym, i w drugim bohater doszedł do dużej wprawy. Świetnie skonstruowana akcja wciąga, a jej nieoczekiwane zwroty autentycznie zaskakują podczas lektury albumu.Nawiązujący do epizodów narodowej historii scenariusz znakomicie dopełnia malarskie kadry Rosińskiego. Aż trudno uwierzyć, że jego autorem nie jest Polak – z tak dużą znajomością tematu ukazuje polski zryw niepodległościowy i tułacze losy jego uczestników. O przesyceniu całej historii duchem polskiego romantyzmu nie wspominając. Interesująco wypadają również nawiązania do autentycznych wydarzeń i postaci tamtego okresu. Jak chociażby sugestia, że Aleksander Dumas napisał powieść Hrabia Monte Christo na podstawie... historii życia Skarbka. Album Rosińskiego i
Sente’go stanowi znakomity przykład udanego połączenia obrazu ze słowem i wzajemnego uzupełniania się tych dwóch środków przekazu w prowadzeniu narracji. Zemsta... jest doskonałym pokazem możliwości sztuki komiksowej i wszelkie pochwały pod jej adresem są ze wszech miar zasłużone.

d2nd5o2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2nd5o2