Lekarze obiecywali, że Mao przeżyje 150 lat
Nawet umierający Mao nie wypuszcza cugli z rąk. Nie może już wychodzić z rezydencji, większość czasu spędza w łóżku, a i tak bacznie obserwuje sytuację i bawi się w kotka i myszkę z frakcjami walczącymi o władzę. W maju i czerwcu 1976 roku Mao przeżył dwa kolejne zawały. Od tej pory skazany jest na odżywanie przez sondę, przed czym długo się bronił.
"Trzeci zawał atakuje 2 września. [...] 9 września, kilka minut po północy Mao wydaje ostatnie tchnienie. Miał osiemdziesiąt trzy lata. Jego chorobę ukrywano tak skutecznie, że informacja spada na obywateli jak grom" - pisze Claude Quetel.
"Początkowo nie wierzyliśmy własny uszom, bo mówiono, że Mao może dożyć stu pięćdziesięciu lat. Ponoć tak zapewniał lekarz" - opowiadał 16-letni wtedy Du Qinggang. "W Pekinie ciało Wielkiego Sternika umieszczono w budynku Kongresu przy placu Tian'anmen. Z najdalszych zakątków kraju ściągnęły tam setki tysięcy Chińczyków. Z białymi chryzantemami w butonierce i żałobnej opasce na lewym ramieniu maszerowali przed szklaną trumną. Zakazano płaczu, ale na zdjęciach pokazanych w zachodnich telewizjach widać autentyczną żałobę" - czytamy w "Ostatnich dniach dyktatorów".