Oskar - koci anioł śmierci
Lekarze i pielęgniarki długo nie mogli uwierzyć w cudowne zdolności zwierzęcia.
Pracownicy szpitala kilka razy wystawili niezwykłego kota na próbę. Za każdym razem okazywało się jednak, że Oskar jest nieomylny. Kiedy pielęgniarki sadzały zwierzę na łóżku pacjenta, który według lekarzy miał zaraz umrzeć, kot nigdy nie chciał zostać. Zeskakiwał z łóżka i szedł do pokoju innego pacjenta. Po czasie okazało się, że człowiek, który zgodnie z przewidywaniami lekarzy miał żyć parę godzin, umierał kilka dni później, a pacjent, do którego przeniósł się kot odszedł już po paru godzinach.