Seksoholicy "analogowi" i cyfrowi
Choć trudno w to uwierzyć, szacuje się, że w samych Stanach Zjednoczonych odsetek osób uzależnionych wynosi nawet 6 proc. Kornelius Roth, autor "Ciemnej strony seksu", twierdzi, że w jego rodzimych Niemczech liczba seksoholików, których należy poddać leczeniu, wynosi około pół miliona!
"W odniesieniu do seksoholizmu internetowego, czyli tak zwanego uzależnienia od cyberseksu, nowej kategorii seksualnego zachowania nałogowego, ta liczba jest jeszcze wyższa. W ramach amerykańskiego badania statystycznego prawie 10 tysięcy internautów zostało przepytanych o nawyki i przyzwyczajenia podczas surfowania w sieci:
8,5 proc. Respondentów zakwalifikowano jako uzależnionych od seksu, ponieważ poświęcali ponad 11 godzin tygodniowo na przeglądanie w internecie treści pornograficznych; 20 proc. tych osób to kobiety" - czytamy w książce.