Praktyczny ślub i miłość do poezji
Najbardziej dramatycznie potoczyły się jednak losy Nadieżdy i Osipa Mandelsztamów. Byli raczej parą niż małżeństwem. Poznali się w święto pracy 1 maja 1919 roku w klubie artystycznym. Ślub wzięli z pobudek praktycznych, "gdy w myśl zaostrzonych przepisów komunikacyjnych nie chciano umieścić ich w tym samym przedziale pociągu Kijów - Moskwa". Od początku łączyła ich poezja. "Osip pisał w myślach, gdy skończył, prosił żonę o zanotowanie tekstu" - wspominała Anna Achmatowa. Większość wspólnego życia spędzili na tułaczce. Za krytykę władzy Osip został zesłany na trzy lata do Woroneża, gdzie pomieszkiwali w wynajętych pokojach, na letnich werandach, pracowali dorywczo, by przetrwać, Nadia dorabiała zbieraniem malin, łowieniem ryb, pracą w fabryce. Po krótkim okresie wolności Osip został ponownie aresztowany, skazany na łagry, których już nie przeżył.