Człowiek kontrastów
"Miała bardzo trudny charakter, ale łatwy przy takim talencie nie jest obowiązkowy" - mówi Izabela Cywińska. "Była człowiekiem kontrastów. Raz bardzo ciepła, matczyna wręcz. A kiedy indziej pioruny z oczu!" - twierdzi Krzysztof Oczkowski.
Występowała zawsze w czerni i egipskim makijażu. Jej publiczność zwraca uwagę, że w czasie koncertu nie mrugała oczami. Wykonywała utwory skomponowane do tekstów Leśmiana, Tuwima, Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Białoszewskiego. "Karuzela z madonnami", "Rebeka", "Pocałunki" czy "Taki pejzaż" zapewniły jej nieśmiertelność. Czesław Niemen wyznał kiedyś, że do pewnego momentu myślał, iż poezji nie należy śpiewać. Ale gdy posłuchał Ewy Demarczyk, zmienił zdanie.
"Jak się patrzy na te obecne gwiazdy, które strasznie się muszą natańczyć, strasznie dużo muszą się min narobić, żeby z tego był przebój, to się tęskni za tamtymi czasami"- wzdycha Tadeusz Kwinta.