Obrazki rodzajowe

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Pesel – ciąg cyfr, które określają nas jako członków społeczeństwa, a jednocześnie zawierają w sobie indywidualną historię, rozpoczętą wraz z chwilą narodzin. Pesel 890604... to konkretny los Jana – jednego z licznych bohaterów książki Cezarego Harasimowicza – a jednocześnie data pierwszych, demokratycznych wyborów w Polsce. Pesel 890604 to ponadto jedenaście historii, które ukazują życiowe wybory Polaków uwikłanych w rzeczywistość społeczną, historyczną, polityczną. Historie czy opowieści skreślone przez Harasimowicza swoją formą przypominają raczej scenariusze filmowe niż klasyczne opowiadania. Wielu recenzentów podkreślało związek Peselu z „Dekalogiem” Kieślowskiego, głównie pod względem problematyki. Jednak także budowa zawartych w książce tekstów, jawi się jako typowo „filmowa”. Krótkie zdania, które dokładnie i precyzyjnie rysują sytuację wydają się być instrukcjami dla ewentualnego reżysera.

„Tir z napisem „Rojczyk-Trans” przejeżdża z hukiem przez miasteczko. Marta idzie chodnikiem wzdłuż jezdni. Czuje na sobie jakiś dziwny wzrok przechodniów. Schyla głowę. Idzie dalej. Mija przejście dla pieszych. Przystaje i patrzy na obrys ciała na jezdni.” Konkret, precyzja, pojedyncze zdania niejako pozbawione literackości stanowią szkielet, na którym wznoszą się teksty Harasimowicza. Mają one w sobie również coś z konstrukcji i wymowy modernistycznego dramatu. Nieodparcie przywodzą na myśl Ibsena czy Strindberga. Akcja tych krótkich form literackich zmierza do mocnego, właśnie dramatycznego punktu kulminacyjnego. Jego celem jest pokazanie ludzkich kłamstw, prześwietlenie hipokryzji i tchórzostwa, których odkrycie i uświadomienie prowadzi często do oczyszczającego katharsis. Jest to katharsis bohatera, który staje w prawdzie wobec samego siebie i często nie jest w stanie tego doznania udźwignąć. Katharsis czytelnika, który zastanawia się: „Kim jestem? Jaki jestem? Czy też będę kiedyś musiał dokonywać
takich wyborów?”

Bowiem Pesel Harasimowicza to jedenaście opowieści o ludzkich wyborach. Często bardzo przyziemnych i banalnych, czasem bolesnych, innym razem dramatycznych, wymagających ogromnego poświęcenia. Autor rysuje przed nami sytuacje bardzo aktualne, wyjęte niemal jak z codziennej gazety, historie, które mogłyby przytrafić się każdemu z nas. Natomiast swoich bohaterów stawia wobec konieczności opowiedzenia się po stronie dobra lub zła. Każe im wybierać.
Zofia (pesel 421113) musi podjąć decyzję czy chce chronić swego jedynego syna – gwałciciela czy też stanąć po stronie prawdy. Monika (pesel 731103) stoi przed perspektywą bogatego i wygodnego życia za cenę swojej osobowości i uczciwości. Leszek (pesel 611209) cyniczny prezenter telewizyjny ma na szali z jednej strony pieniądze i święty spokój, z drugiej – szacunek wobec siebie i podjęcie odpowiedzialności za drugiego człowieka. Harasimowicz pisze o nietolerancji, społecznej hipokryzji, o braku wartości wśród młodzieży, o eskalacji przemocy i kłamstwa. Jego opowieści to sfabularyzowane newsy prasowe, które możemy znaleźć w codziennych gazetach. Ile razy bowiem czytaliśmy, że młody człowiek został wypchnięty przez chuliganów z pędzącego pociągu i nikt na to nie zareagował? Sprawy teczek i współpracy osób publicznych z SB przez wiele tygodni nie schodziły z ramówki „Faktów” czy „Wiadomości”. Także historia nauczyciela gry na skrzypcach, który zabił dwóch młodych ludzi w obronie własnej z powodzeniem
pasowałaby do garści codziennych informacji z polskiej rzeczywistości. „Mieszkam w Polsce” – taki jest podtytuł książki Harasimowicza – w Polsce, która zachłyśnięta wolnością dla wielu stała się zagrożeniem, wyrzutem sumienia czy przyczyną ciągłej frustracji.

Pesel przekonuje do siebie czytelnika stopniowo i powoli. Początkowo trudno przebić się przez banał fabuły, oczywistość wniosków, świat ukazany w jednoznacznych barwach. Jednak następujące po sobie historie ukazują polską „małą apokalipsę” po 1989 roku i zaczynają przerażać czytelnika zawartą w sobie prawdą. Zaczynamy traktować je, jak jeden moralitet, mówiący o nas i świecie, w którym żyjemy. Ciekawie jest odnajdywać w kolejnych historiach wcześniej poznanych bohaterów, badać szczegóły i stapiać się z niemal „przezroczystym” językiem.

Trudno powiedzieć czy spod pióra Harasimowicza wyszło dzieło literackie o charakterze filmowym czy też jedenaście scenariuszy przypominających prozę. W czasach totalnego synkretyzmu gatunkowego chyba nie ma to zbyt wielkiego znaczenia. Bowiem Pesel to przede wszystkim ciekawa współczesna pozycja i udany debiut znanego wyjadacza filmowego słowa.

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]