Trwa ładowanie...

O nagości, wstydzie i orgazmie. Niezwykły tekst Nosowskiej

"Jakiś czas temu zobaczyłam siebie w lustrze. Zapłakałam. Przeprosiłam. Potem czekałam, by któregoś dnia nie zrobić tego grymasu niesmaku. Potem poczułam szczery szacunek i miłość do siebie w formie dalekiej od doskonałości" - pisze Katarzyna Nosowska w nowej książce "Nie mylić z miłością". Publikujemy jej fragment.

Katarzyna Nosowska opisuje m.in. nagość przed partneremKatarzyna Nosowska opisuje m.in. nagość przed partneremŹródło: AKPA, fot: AKPA
d4crtcd
d4crtcd

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Wielka Litera publikujemy fragment "Wstyd" z książki "Nie mylić z miłością" Katarzyny Nosowskiej. To najbardziej osobiste i najbardziej intymne teksty artystki.

Gdyby fotografiami opowiadał mnie mąż, to natychmiast pokapowałabym się, że jestem upasiona. Pokapowałam się szybko, że ten człowiek z ogromem zalet nie umie w zdjęcia. Znamy się wiele lat i znacznie młodszą i chudszą bez najmniejszego trudu potrafił ująć aparatem, uzyskując fotografię mogącą spokojnie posłużyć jako środek na uwolnienie zalegającej w żołądku treści.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Audiobooki, od których się nie oderwiecie. Masa superprodukcji

Dlatego od lat strzelam sobie fotki, które elegancko zaciemniają faktyczny obraz. Wiem, jak się ustawić, jak oświetlić, wiem, że zebranie ust jak do "u" wyszczupla, wiem, że przyklejenie języka do górnego podniebienia przy jednoczesnym przełknięciu śliny likwiduje bonusowe podbródki, wiem, że należy się fotografować z góry, najlepiej lewy półprofil, mikrouśmieszek i już jest szczuplej, i już jest młodziej.

d4crtcd

Od jakiegoś czasu pomaga też pozycja leżąca, bo zwisy ciążą ku poduszce, no i jest od góry. Całej sylwetki nie fotografuję, bo mam za krótkie ręce i nie odsunę aparatu wystarczająco, a w lustrze jakoś słabo to wygląda, bo widać, że sama strzeliłam.

Nie lubiłam luster nigdy, ale wiem, jak się ustawić, żeby trwające dwie sekundy omiecenie wzrokiem całości nie bolało. Ogólnie rzecz biorąc, stworzyłam sobie tak urzekającą fikcję, że nie zauważyłam faktów, zupełnie jak naród, który robi dzióbek, patrzy z góry, widzi wolność i demokrację, a gdyby zobaczył fotkę robioną przez męża, ujrzałby kajdany, kredyty, lęk, cenzurę, nienawiść, biedę i w ogóle degrengoladę.

W realu, gdzie nie miałam kontroli nad obserwatorem, gdzie pojawiał się ruch, gdzie nie sposób utrzymać pozy, gdzie istnieje trójwymiar – zawsze chętnie posługiwałam się kocem, kołdrą, poduszkami lub psami w celu zasłonięcia kadłuba, wyprowadzenia na zewnątrz jedynie głowy, którą jako tako można było manewrować, przygryźć policzki, by stworzyć zagłębienie po zewnętrznej stronie, plus lewy profil, mikrodziób, wyszczuplający uśmieszek. Kurde, szczerze wierzyłam, że udaje mi się ludzi zbajerować, że prezentuję poziom Copperfielda. Do momentu, gdy mąż powiedział: "Ty serio myślisz, że ja nie wiem, jak wyglądasz?". A ja na to z naiwnością dziecka: "A wiesz? Jak to?".

d4crtcd

Chciałam się zapaść pod ziemię. Dotarło do mnie, że pewnie inni też wiedzą. Gdy ktoś pisał mi w komentarzu, że jestem gruba, myślałam, że jest złośliwy, chce dowalić, bo pewnie zazdrości mi Fryderyków, a okazało się, że po prostu stwierdza fakt, bo widzi, jak wyglądam, a to ja żyję w alternatywnej rzeczywistości, którą sobie zamanifestowałam siłą własnego umysłu. No, powiem wam – szok.

Jednak skoro się wstydziłam ciała na przykład w sytuacjach intymnych, to może przeczuwałam, że jest się czego wstydzić? Prawdopodobnie wręcz wiedziałam, tylko błyskawicznie dokonywałam wyparcia i pierdzieliłam, że światło koniecznie gasimy, bo chodzi o nastrój, że nie latam nago po domu, bo mi nerki przewieje, że nie siadam goła na kanapie, bo mi zarazki wejdą do otworów, że na jeźdźca to lepiej nie, bo preferuję uległość, a jestem okutana w szmaty przy stustopniowym upale, bo mam ekstremalne uczulenie na słońce.

Są ze wstydu pewne korzyści, a właściwie jest korzyść, mianowicie nikt nie ma moich nagich fotek, bo kurde… wiadomo dlaczego. Nie wspominając nawet o domowym porno. Matka nigdy nie zapoczątkuje mojej światowej kariery, uwalniając do internetu taki film.

d4crtcd

Wstyd blokuje. Wstyd sprawia, że jesteśmy jak chomiki, które biegną w kołowrotku do utraty tchu, nie przemieszczając się ani na jotę. Ze wstydu kłamiemy, fundując sobie potworne zmęczenie i frustrację, często lądując w miejscu, gdzie rozumie się boleśnie, czym jest samotność pośród tłumu i mocarne rozczarowanie życiem (...).

Wstydziłam się i nadal wstydzę mówić, co dobrego mi się przytrafiło, żeby nie sprawić przykrości tym, którzy wciąż czekają na uśmiech losu. Wstydziłam się niewiedzy, tego, że przytka mnie, gdy padnie znane nazwisko, które w mojej świadomości nie zaistniało. Wstydziłam się własnego zdania, szczególnie gdy odbiegało od normy. Bałaganu. Rozebrać u lekarza. Mówić po angielsku. Prosić o pomoc, o zwrot pożyczki. Wstydziłam się, że mam mało pieniędzy, ale też wtedy, gdy zaczęłam dobrze zarabiać. Towarzyszyło mi milion innych wstydów z tym dotyczącym ciała na czele.

O ile wyzbycie się wstydu w kontekście relacji ze światem zewnętrznym można odłożyć do czasu zgromadzenia odpowiedniej ilości odwagi, o tyle ze wstydem w związku należy, moim zdaniem, rozprawić się pilnie, bo wyczerpuje najbardziej. Nie sposób budować zaufania i bliskości, kryjąc się non stop za niewidzialnym parawanem.

d4crtcd

Mieszkając na co dzień z człowiekiem, przed którym odgrywamy spektakl, nie mamy gdzie odpocząć, wyjść z roli, by nie zwariować. Tak się po prostu nie da bez uszczerbku na zdrowiu, bez stopniowej utraty szacunku do siebie. Po całym dniu wciągania brzucha w autobusie, pracy, na imieninach, wracasz do domu i nadal go nie puszczasz – wciągasz w przedpokoju, na kanapie, w łóżku, w łazience, bo masz paranoję, że partner wejdzie bez pukania albo rzuci okiem przez dziurkę od klucza.

Kolejna sprawa – nie ma mowy o orgazmie, gdy człowiek pilnuje w miarę korzystnej pozy, utrzymuje lewy profil i przygryza policzki. Nie ma mowy o orgazmie, gdy kobieta podczas minety wstydzi się wyglądu czy zapachu swojej Różanny i myśli tylko o tym, że na bank wygląda i pachnie źle, więc szybko udaje orgazm, żeby tylko on wrócił na górę, by chwycił się oczu, bo oczy to oczy, wstydu nie ma. No chyba że kurze łapy, to wtedy od tyłu, no chyba że tył taki, że wstyd przed Ryśkiem, to wtedy przesrane.

d4crtcd

Ewentualnie, na początku związku, gdy on pyta, czy jest opcja meet&greet z Różanną, ona z ogromną przykrością informuje, że wszystko się wyprzedało dawno temu i nie ma takiej opcji, i że zaprasza szybko na salę, bo jest dosłownie kilka dostępnych miejsc, a światło już zgasło.

Ciekawe, że nigdy nie byłam człowiekiem, przed którym inni muszą się wstydzić. Brałam partnerów takich, jacy są, w każdym aspekcie. Dlaczego ponad moje siły było założyć, że może oni też nie oceniają, że kochają wystarczająco, by nawet nie zastanawiać się nad fałdą czy zmarszczką? Zawsze przypisywałam im sposób myślenia i widzenia charakterystyczny dla internetowych hejterów, których brzydzi cały świat, którzy pastwią się programowo – zobaczą, wytkną, odobserwują.

Zaraz, zaraz! Coś mi to przypomina! Przecież tak było za dzieciaka, w domu. Dorośli oceniali, wyszydzali, odrzucali, a dzieci kochały mimo wszystko, tylko starały się jeszcze bardziej i bardziej, aż do odrzucenia prawdy o sobie, przechodząc w całodobowy tryb udawania w domu, w którym nie było skrawka przestrzeni by odpocząć.

Czasem chyba lepiej mieć kąt tylko dla siebie, by gdy będziemy gotowi rozpuścić w sobie wstyd, nauczyć się na początek nie odrzucać siebie, widząc w lustrze całość z przodu, z boku, z tyłu, bez wciągania brzucha, robienia dzioba. By zbudować w sobie ufność, że za drzwiami jest ktoś, kto będzie ciekawy prawdy, nas.

d4crtcd

Jeszcze nie chodzę nago po domu, bo… boję się o nerki. Jakiś czas temu zobaczyłam siebie w lustrze. Zapłakałam. Przeprosiłam. Potem czekałam, by któregoś dnia nie zrobić tego grymasu niesmaku. Potem poczułam szczery szacunek i miłość do siebie w formie dalekiej od doskonałości.

Od niedawna chudnę. Pomalutku, cierpliwie i z łagodnością pozbywam się nadmiarów. Większość wstydów pożegnałam, zanim ciało zaczęło się kurczyć. Rozpadam się z rozkoszy pod mężem, nad mężem, bo chcę czuć, a nie pozować, bo okazało się, że on nie ma mentalności hejtera. Chyba nigdy nie miał, bo przecież widział, gdy ja jeszcze starałam się ukrywać. Bo mamy kurze łapy, które nas wzruszają, przypominają, ile przeszliśmy – razem i każde z osobna. Nie mam już czasu na wstyd. Nie mam już czasu na zagrywanie się w spektaklach. Chcę żyć! Tak bardzo chcę nareszcie żyć naprawdę.

Kochani, najmilsi, najdoskonalsi w aktualnej formie – J..AĆ WSTYD. On zawstydza Miłość, która nie lubi gościć w przestrzeniach przez niego opanowanych.

PS Czy nie wstyd mi przeklinać? Już nie.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4crtcd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4crtcd

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.