Albo nie. Czy pani zdaniem ważniejsze są procedury czy uczciwość i poczucie sprawiedliwości?
Sądzę, że w przypadku takich osób jak Trynkiewicz, Pękalski czy Zaręba, czyli ludzi stanowiących zagrożenie dla innych, ustanawiający prawo powinni skonstruować je tak, żeby bronić społeczeństwo przez zagrożeniem z ich strony.
Jakie są szanse, że Pękalski tak jak Trynkiewicz decyzją Komisji zostanie przekazany do ośrodka zamkniętego?
Rozmawiałam z dyrekcją zakładu karnego, w którym przebywa obecnie Pękalski. Na razie nikt nie jest w stanie udzielić odpowiedzi, czy po zakończeniu odbywania kary Pękalski trafi do Gostynina. Warto wspomnieć, że w ośrodku jest niewiele miejsc, a trafiło tam z zakładów karnych już ponad sześćdziesiąt wniosków o dalszą internację więźniów, więc jego przypadek nie jest jedyny.