Hipokryta?
W 1944 roku podczas emigracji w Ameryce, Tuwim nagle występuje z manifestem zatytułowanym "My, Żydzi polscy". Pisał w nim: "Jestem Polakiem, bo mi się tak podoba", a Żydem jest "z powodu krwi".
Manifest wywołał konsternację i "wzbudził reakcje, których można się było spodziewać. Przede wszystkim zdziwienie, skąd nagle potrzeba wypowiadania się w imieniu Żydów, z którymi wcześniej nie chciał mieć nic wspólnego. Podejrzliwość, co spowodowało, że postanowił zostać Żydem właśnie teraz. Niewiarę, że to w ogóle możliwe. Jeden z ukazujących się w Jerozolimie tygodników zapytał wprost: Gdzie byłeś wcześnie, Julianie Tuwimie?".
Ostatecznie, poeta nikogo nie przekonał - dla antysemitów manifest był potwierdzeniem stanu faktycznego, a dla Żydów - kłamstwem.