Przyjaźń z Azją Środkową
Jednocześnie jednak autorka nie ukrywa, że do tego regionu ma sentyment. Chętnie tam wraca dlatego, że tęskni. A "Wystarczy przejść przez rzekę"* to właśnie wyraz tej tęsknoty. "Zdążyłam zaprzyjaźnić się z Azją Środkową - pisze Włodek. - Może nie tyle ją zrozumieć, bo to dla przybysza z zewnątrz zawsze będzie trudne, ile poczuć jej specyficzną atmosferę i nauczyć się nią cieszyć". Warto dodać, że mimo niepewnej sytuacji politycznej regionu i licznych potencjalnych niebezpieczeństw, autorce zdarzało się jeździć do krajów Azji Środkowej wraz z dwójką małych dzieci.* "Jest bezpiecznie, ale każdy kto chce się tam wybrać, powinien śledzić bieżącą sytuację, ponieważ jeśli wybuchną zamieszki, podróż staje się ryzykowna" - ostrzegła niedawno w wywiadzie Włodek. - "Do miast takich, jak Samarkanda i Buchara, przyjeżdża dużo turystów, przede wszystkim zorganizowanych wycieczek, ale samotny turysta z plecakiem również się odnajdzie".