R jak Rajska jabłoń
Jeśli idzie o twórczość Gojawiczyńskiej, do dzisiaj mamy mieszane uczucia. Jednoznaczne natomiast żywimy wobec ekranizacji Rajskiej jabłoni. O ile Dziewczęta z Nowolipek bardzo się Barbarze Sas udały, o tyle dalsze losy bohaterek zostały przedstawione bez ładu i składu, jakiejś ważnej myśli, bez ustanku eksponując ich seksualne wykorzystywanie przez różnych typów.