"Czy można kochać muchę, która co chwilę tnie?"
Jak na człowieka pragnącego głosić idee reformatorskie, Tołstoj z niezwykłym uporem bronił patriarchalnego modelu rodziny. Mimo wpływu Iwana Turgieniewa, z którym Tołstoj się przyjaźnił i który wiele pisał o wyzwoleniu kobiet, dla pisarza fakt, że jego żona będzie mu posłuszna i potulnie poprowadzi dom, był naturalny.
Dla Zofii - niekoniecznie: "Strasznie kocham Lowę, ale mnie irytuje, że stosunki między nami ułożyły się w ten sposób, że nie jesteśmy sobie równi. Jestem mu całkowicie podporządkowana i Bóg jeden wie, jak mi zależy na jego miłości. A on albo jest mojej pewien, albo jej nie potrzebuje; w każdym razie wygląda tak, jakby był całkiem niezależny" - pisała niespełna kilka miesięcy po ślubie.