Okropny czas stalinizmu
Wraz z końcem wojny życie rodziny Saudków nieco się poprawiło, ale komunistyczna Czechosłowacja nie była wymarzonym krajem. Jan szczególnie źle wspomina lata 50., kiedy w krajach bloku wschodniego szalał stalinizm. "To był okropny czas" - powie w jednym z wywiadów, wspominając dorastanie. "W porównaniu do tamtych dni, dzisiaj żyjemy, jakbyśmy byli w Ameryce. Wszystko, co widzisz dokoła siebie - rozmawiających ludzi, samochody jeżdżące ulicami. Nic takiego nie było. Jedynymi ludźmi, którzy jeździli samochodami byli policjanci i partyjne VIP-y".
Mimo iż swój pierwszy aparat dostał jeszcze w latach 50., a pierwszą wystawę urządził w 1963 roku, przez wiele dekad nie utrzymywał się ze swojej sztuki. 30 lat przepracował w drukarni jako zwykły robotnik (Szczygłowi powie: "To była strata czasu. Jak byłoby pięknie, gdybym, jak Mick Jagger, mógł już w wieku 25 lat zebrać owoce swojej pracy. Wszyscy swój sukces przeżyli w młodości, a do mnie przyszedł on na starość").
Jak przyznaje na własnej stronie internetowej , przełom w jego życiu przyszedł, gdy pewna kobieta (imieniem Bojmira) niespodziewanie podwinęła suknie i pokazała mu pośladki. "Wtedy nie wiedziałem, co z tym zrobić, później wciąż na to patrzyłem".