Naga kobieta pod ścianą - niezwykła twórczość Jana Saudka
Najsłynniejszy czeski fotograf
Jan Saudek zwykł mawiać: "Za każdym razem, kiedy widzę ciało kobiety, jestem zachwycony - tak jakby to było pierwszy raz w moim życiu. To prawdziwe pokuszenie". Nic więc dziwnego, że bardzo wiele energii w życiu przeznaczył na oglądanie i fotografowanie nagich kobiet.
Jan Saudek zwykł mawiać: "Za każdym razem, kiedy widzę ciało kobiety, jestem zachwycony - tak jakby to było pierwszy raz w moim życiu. To prawdziwe pokuszenie". Nic więc dziwnego, że bardzo wiele energii w życiu przeznaczył na oglądanie i fotografowanie nagich kobiet.
Jednak w komunistycznej Czechosłowacji jego pasja nie podobała się władzy. Dlatego w tajemnicy zapraszał swoje modelki do obskurnego pokoju w małym mieszkanku, gdzie portretował je nagie na tle obszarpanej, brudnej ściany - jedynego tła, na jakie było go stać.
Nie były to modelki typowe - fotografik nie gustuje w szczupłych, młodych kobietach, których pełno w magazynach dla pań. Dla Jana Saudka kobieta powinna mieć swoje kilogramy i lata - ceni sobie panie w słusznym wieku i o obfitych kształtach, szerokich udach, wylewających się biustach. Pociągają go także kobiety z wyraźnymi defektami urody, czasami nawet niepełnosprawne.
Ale nie portretuje brzydoty - swoje zdjęcia przerabia tak, by przypominały obrazy ze snów. "Nie chcę fotografować brzydkich rzeczy. Nie chce fotografować ciał w rozkładzie. Nie chcę fotografować nędzy tego świata" - mówi.