Na wdechu
Rok wydania | 2012 |
Autorzy |
i niby masz wiedzę że tam gdzie powietrze
nie ma miejsca na ziemię
ale tylko w te chwile dotlenione ich zgoda
i sprawiedliwy podział przestrzeni
święte są
mocne i uzasadnione
własna śmierć
(również cudza skoro inni są tobą)
jest porządkiem
nic nie ciąży
i wszystko rozumiesz
wiary nie potrzeba żadnej
wszystko jest tym w co wierzysz
i nawet w te chwile nie pomyślisz że stracisz
te chwile w chwili jak ta
Mikołajewski to liryk z Bożej łaski. Nie można przecenić faktu, że oto pojawił się poeta głosu pierwszego, bezpośredniego - w czasie, gdy wiersze w większości piszą grający konwencjami parodyści, ironiści czy "banaliści". Jeśli poezja jest jakimś "znakiem czasu", to utwory Mikołajewskiego wskazują na ciągle nie zatartą w nas potrzebę czystości uczuć, może nawet tkliwości. I co ważniejsze - utwory te taką tkliwość rozbudzają, kultywują. Pośród brutalności dzisiejszej to ogromna zaleta.
Numer ISBN | 978-83-08-04936-5 |
Wymiary | 145x205 |
Gatunek | Poezja i aforyzm |
Oprawa | 3 |
Liczba stron | 56 |
Podziel się opinią
Komentarze