Wojna
Lubienieckiego wraz z matką II wojna światowa zastała w Przemyślu. Tam 9-letni chłopak obserwował okrucieństwa z nią związane. Zbombardowany Gródek Jagielloński, którego żywi i martwi mieszkańcy zlali się Lubienieckiemu w jedną, koszmarną masę. Konie chodzące po zwęglonych szczątkach. Ofiary min umieszczonych na polach. Naloty i ciągła niepewność, wzniecana dodatkowo przez wycie syren i buczący dźwięk nadlatujących samolotów.
"Widziałem krąg piekła, o jakim nie śniło się Dantemu", wspomni po latach hrabia.
Na zdjęciu: żołnierze niemieccy wyłamują szlaban na granicy polsko-niemieckiej, wrzesień 1939 roku