Mordercze miasto - ponad 2700 ofiar w tym roku
W latach osiemdziesiątych XX wieku główne szlaki przemytu kokainy zostały przeniesione z Florydy do Meksyku.Według danych amerykańskiego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii do 1995 roku kartel z Juárez zarabiał 250 milionów dolarów tygodniowo.
Wraz z rosnącymi sumami pieniędzy zarabianych na handlu narkotykami rosła także przemoc oraz korupcja lokalnego rządu.W latach 90. dwudziestego wieku, a także w pierwszych latach nowego stulecia, w Juárez mordowano dwieście do trzystu osób rocznie. Bowden pisze: „Nagle miesiąc, w którym popełniono czterdzieści czy pięćdziesiąt morderstw zdawał się spokojny”. W ostatnich latach statystyki te są jeszcze bardziej wstrząsające.