Mordercze miasto - ponad 2700 ofiar w tym roku
W samym 2010 roku zamordowano w Juárez ponad 2007 osób. Trudno więc się dziwić, że miasto pustoszeje: od stycznia 2009 roku uciekło stamtąd 230 000 mieszkańców, połowa nielegalnie do USA. W tym czasie porzucono w Juárez ponad pięć tysięcy mieszkań i to licząc jedynie te, których nie zajęli inni lokatorzy. Najtrudniej znaleźć chętnych do osiedlenia się w porzuconych mieszkaniach w dzielnicach Riveras del Bravo i Horizonte del Sur, kontrolowanych przez kartele narkotykowe.
W październiku tego roku gangsterzy zamordowali tam 14 młodych mężczyzn i kobiet - wszystkich uczestników zabawy zorganizowanej w prywatnym domu. (pap)