Czy Goeth był godny miłości?
"Babci nie przeszkadzał kolor mojej skóry. Zawsze się cieszyłam, gdy szłam ją odwiedzić. Nawet wówczas, gdy byłam jeszcze bardzo mała. Dzieci czują, że ktoś je lubi. Jest mi tak bliska" - wspomina w książce Jennifer Teege - "Z drugiej strony jednak była tą, która obejmowała Amona Goetha, gdy ten wracał po egzekucjach, po tym jak pozbawił kogoś życia.
Jak mogła dzielić z nim stół i łoże? Mówiła, że go kochała. Czy to wystarczy za całe usprawiedliwienie? Czy mnie wystarczy? Czy Amon Goeth był godzien miłości? I czy w ogóle można się nad tym zastanawiać?" - mnoży pytania autorka książki.
Według Helen Rosenzweig Ruth Irene Kalder nie chciała wiedzieć, co się dzieje w obozie: ""Zajęta była głównie tym, by idealnie wymieszać żółtka z ogórkami i jogurtem, a potem kładła się z tą maseczką na twarzy na kanapie. Zawsze głośno puszczała muzykę, by nie słyszeć strzałów".