Miejsce 4 - Persepolis (2007)
Persepolis to jeden z najważniejszych komiksów w historii tego medium. Piękna, mądra i zabawna historia o dorastaniu, polityce i odnajdywaniu siebie. Rysującej własne życie Marjane Satrapi udało się pokazać coś znacznie ważniejszego niż tylko siebie - jakąś prawdę o czasach w których żyła, o pochłoniętym wojną i rewolucją Iranie, o ciężkim losie emigrantki, o ideowej pustce jaka trapi Europę.
W ekranizacji na szczęście nie umknęło nic z oryginału. Vincent Paronnaud zaprosił do współpracy samą Satrapi i stworzył film, który w pełni oddaje głębię komiksowego oryginału. A przy okazji dodaje coś od siebie - zwłaszcza genialną sekwencję, w której pogrążona w depresji bohaterka przełamuje się w końcu i fałszując nieśmiertelne Eye of the Tiger przygotowuje się do wyjścia na ulicę.
Piękny, dowcipny, mądry film o rodzinie, wygnaniu, historii i przywiązaniu do ojczyzny. Dla Polaków tym lepszy, że okazuje się, iż dorastanie w rządzonym przez ajatollahów Iranie bardzo przypominało dorastanie w komunistycznej Polsce.