Tańczący szpieg
Przez cały swój pobyt w Paryżu występy Maty Hari cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, jednak kobieta nie poprzestawała na działalności artystycznej. Regularnie spotykała się z mężczyznami z wyższych sfer: biznesmenami, politykami, oficerami. W zamian za cielesną rozkosz otrzymywała klejnoty, stroje i przychylność wpływowych ludzi. Mata Hari wiedziała, że sam taniec nie zapewni jej przyszłości - robiła się coraz starsza, a na scenach zaczęły się pojawiać dziewczyny typowane na jej następczynie.
Po wybuchu I wojny światowej sława tancerki dotarła do agentów francuskiego wywiadu, którzy chcieli, by Mata Hari, znana ze swoich kontaktów z wysoko postawionymi mężczyznami, zaczęła dla nich szpiegować Niemców. W 1916 roku taką samą ofertę pracy przedstawili jej agenci wrogiego wywiadu. Mata Hari, której Niemcy nadali kryptonim H21, zaczęła być postrzegana jako podwójna agentka działająca z pobudek finansowych. Kobieta rzeczywiście utrzymywała kontakty z oficjelami wrogo nastawionych do siebie państw, jednak próbowała prowadzić szpiegowską grę na własnych zasadach. Nieskutecznie, gdyż Francuzi przejrzeli jej zamiary i oskarżyli o przekazywanie informacji, które miały doprowadzić do śmierci tysięcy żołnierzy. Mata Hari była przekonana, że nikt nie uwierzy w te zarzuty i liczyła na wstawiennictwo ze strony dawnych kochanków.