Narodziny Maty Hari
Powrót do Europy nie był do końca tym, czego pragnęła Margaretha. "Wróciłam do Holandii jako kobieta zamężna i traktowano mnie z szacunkiem. Mimo to nie mogłam znieść mojej macochy, męża, płaczącego dziecka, małomiasteczkowej, drobnomieszczańskiej atmosfery i pełnych uprzedzeń ludzi." Pani MacLeod uciekła z azjatyckiego piekła, ale nadal pragnęła odmiany. Pewnego dnia, nie mówiąc nic nikomu, wsiadła do pociągu do Hagi. Na miejscu skierowała się do francuskiego konsulatu, gdzie formalnie narodziła się Mata Hari.
Kobieta w rozmowie z francuskim konsulem przedstawiła się jako tancerka klasycznej muzyki orientalnej, która pragnie dotrzeć ze swoją sztuką do Paryża. Mężczyzna, podatny na wdzięki Holenderki, dał się nabrać na jej kłamstwa i sporządził list polecający zaadresowany do pana Guimeta, kolekcjonera zakochanego w sztuce Dalekiego Wschodu.