Makabra w popkulturze
Zapewne ze względu na swoją makabryczność, morderstwa w Whitechapel szybko stały się motywem mocno eksploatowanym w kulturze popularnej. Już następnego dnia po dokonaniu zbrodni na ich miejscach gromadziły się tłumy, robiono sobie zdjęcia, urządzano pikniki i zabawy ludowe. Z czasem powstały niezliczone książki i filmy, które tragiczną historię śmierci londyńskich prostytutek opowiadały ku uciesze kolejnych pokoleń odbiorców. Motyw ten stał się fabularną kliszą, zgrywaną do cna przez bezduszną machinę popkultury. A może to kolejny sposób na tuszowanie prawdy - rozmienianie jej na drobne, rozkładanie na straszne, ale banalne i nieszkodliwe historyjki? Taka interpretacja również wydaje się uzasadniona w kontekście tez prezentowanych przez Moore'a w "Prosto z piekła". Gwoli ścisłości należy dodać, że także ta powieść graficzna doczekała się ekranizacji.