Zmierzch bossów
To oczywiście zaledwie kilka nazwisk z długiej listy Jarosława Sokołowskiego. Wielu z dawnych bossów już nie żyje, inni siedzą w więzieniu, a jeszcze inni cieszą się odzyskaną wolnością.
- To, czym obecnie zajmują się dawni pruszkowscy bossowie, okryte jest mgłą tajemnicy - mówi Masa. - Co jakiś czas pojawiają się informacje, jakoby kręcili się przy rynku paliwowym czy przy firmach deweloperskich. Że korzystając z pośrednictwa słupów, tworzą legalne firmy za pieniądze z przestępstw. Ale częściej są to wymysły dziennikarzy niż stan faktyczny. Dawni gangsterzy, choć nie chcą tego przyznać sami przed sobą, żyją w nieustannym strachu, wiedzą, że są obserwowani przez CBA, zdają sobie sprawę, że muszą działać ostrożnie, a prokuratorzy wciąż szukają na nich haków.
Nie rezygnują jednak z wystawnego życia. Spotykają się z osobami zamożnymi i wpływowymi. I próbują "trzymać fason", nie chcąc przyznać, że "nie wszystko poszło tak dobrze, jak zakładali".
Sonia Miniewicz/ksiazki.wp.pl