Piąta woda po kisielu
Dalekim - a może nawet i bardzo dalekim - przodkiem irańskiej artystki był perski cesarz, ale, choć nawet dziadek obnosił się tytułem książęcym, Marjane Satrapi machnięciem ręki zbywa dywagacje o jej arystokratycznym pochodzeniu. Mężczyźni z dobrze sytuowanych rodzin na monarszym dworze mieli tyle żon i dzieci, że co drugi Irańczyk, jak dowodzi rysowniczka, może pochwalić się podobnym rodowodem.
Nie każdemu jednak dane było wychowywać się w postępowym, dostatnim domu, gdzie otwarcie opowiadano się przeciwko władzy - najpierw rządom szacha Mohammada Rezy Pahlaviego, a potem tych, którzy go obalili. Islamscy fundamentaliści brutalnie rozprawili się z opozycją, co bardziej krnąbrni przyjaciele rodziny Satrapi trafili za kraty. Marji była ostatnią osobą, jaką przed egzekucją zobaczył jej aktywny politycznie, ukochany stryj.