''Alianci za wszelką cenę chcieli uwierzyć w Rosjan''
Koncert miał znaczenie symboliczne: pokazywał, że w zagłodzonym mieście wciąż tli się życie. "VII Symfonia może być lepiej wykonana w kilku miejscach, ale nigdy nie została zagrana tak, jak zagraliśmy ją wtedy" - wspominał Eliasberg. Przygotowano nawet transmisję radiową koncertu - głośniki, nadające audycję wystawiono w stronę frontu, tak by muzykę słyszeli i rosyjscy żołnierze i niemieccy. Na datę koncertu wybrano dzień, w którym Hitler planował zwycięstwo swoich wojsk i triumfalne wkroczenie do miasta. Koncerty nie były w planach.
"Alianci za wszelką cenę chcieli uwierzyć w Rosjan, w to, że uda im się wytrwać wobec niemieckiego zagrożenia, oraz w to, że w gruncie rzeczy są oni przyzwoitymi i cywilizowanymi ludźmi" - pisze Moynahan. Koncert symfoniczny Szostakowicza w środku morderczego oblężenia miasta był dowodem niezłomności ducha oporu i humanizmu Rosjan.