"Przedwiośnie" i inne utwory Stefana Żeromskiego
Określenie "żeromszczyzna" zobowiązuje. Jeden z pisarzy, którego książki stosunkowo szybko zdążyły się zestarzeć, tak pod względem językowym, jak i ideologicznym. Lektura " Przedwiośnia " czy " Ludzi bezdomnych " dla większości - szczególnie młodych - czytelników jest prawdziwą drogą przez mękę. Nie jest też przypadkowy fakt, że Kamil Śmiałkowski poddał ostatnio " Przedwiośnie " odpowiedniemu recyklingowi i wydał je jako " Przedwiośnie żywych trupów ".
Wytykano Żeromskiemu kasandryczny ton, a nawet (nic nowego) kalanie własnego gniazda. A przecież miał rację, pokazując poprzez losy Cezarego Baryki bezmiar idealizacji i oczekiwań wobec niepodległej Polski oraz brutalną rzeczywistość nędzy, nierówności społecznej, nadętego frazesu politycznego, ideowego zagubienia.