"Słowo o Stalinie"
Oczywiście, wiersze i innego rodzaju dzieła literackie ku czci Stalina powstawały już na długo przed śmiercią dyktatora. Przykładowo, w roku 1949, w związku z 70. rocznicą urodzin Stalina, ogłoszono konkurs na poemat o nim, w którym wziął udział Władysław Broniewski (na zdj.).
"Słowo o Stalinie" - twierdził Broniewski - napisane zostało w trakcie trzydniowego ciągu alkoholowego, ale sam poeta uważał ten wiersz, w którym krwawy dyktator opisywany jest jako motorniczy dziejów, za literacko bardzo dobry.
Uległość wobec władzy miała jednak dla Broniewskiego pewne granice. Bolesław Bierut poprosił poetę o napisanie nowego hymnu Polski, Broniewski, oczywiście pijany, odmówił bardzo stanowczo. "Bo to tak, jakbym orłowi polskiemu urwał głowę" - argumentował poeta, co zapamiętała Maria Dąbrowska.