Pierwsze spotkanie
Po maturze chciała zostać lekarzem, ale dostała się na farmację. Zatrudniła się na dziewięć miesięcy w szpitalu na Mokotowie, gdzie sprzątała i zdobyła potrzebne na studia medyczne punkty. Tych ostatnich jednak nie ukończyła, bo na czwartym roku wzięła urlop dziekański i "już tak zostało". Zakochała się w Krzysztofie, tak jak ona pochodzącym z dobrego domu. Jednakże w dniu ślubu zostawiła go przed ołtarzem i wyjechała w góry.
Andrzeja, z zawodu fryzjera, ukrywającego się w Warszawie przed wymiarem sprawiedliwości, Monika poznała w 1989 roku. Skazany za kradzieże chłopak ze Stargardu Szczecińskiego nie wrócił z przepustki do zakładu karnego w Płocku. W stołeczne powiązania świata przestępczego wprowadzał go Zygmunt R., pseudonim Bolo - jego jedyny prawdziwy przyjaciel. Z Moniką spotkali się po raz pierwszy w biurze nieruchomości, należącym do Wojciecha P., pseudonim Pimpek - gdzie dziewczyna pracowała.